Co pewien czas media donoszą o kolejnych oszustwach finansowych popełnionych w stosunku do osób o ograniczonej poczytalności, czasami zupełnie ubezwłasnowolnionych. W każdym tego rodzaju przypadku, kiedy mamy do czynienia z osobą ubezwłasnowolnioną, zawarcie z nią jakiekolwiek umowy o charakterze cywilno-prawnym jest nie tylko nieetyczne, ale i też nieważne z punktu widzenia prawa, a jeśli jest to świadome działanie drugiej strony, czyn taki stanowi przestępstwo.
Umowa o kredyt z osobą ubezwłasnowolnioną jest całkowicie nieważna.
Ubezwłasnowolnienie może być częściowe lub całkowite. W przypadku całkowitego podlegająca mu osoba nie może samodzielnie dokonywać żadnych czynności prawnych, zaciągać zobowiązań finansowych, sprzedać nieruchomość, zrobić darowiznę czy sporządzić testament. Wszystkich tych czynności dokonuje w jej imieniu opiekun prawny ustanowiony przez sąd.
Tak więc osoba ubezwłasnowolniona całkowicie, nawet jeśli podpisze jakiś dokument, nie posiada zdolności do czynności prawnych, zatem taka umowa jest po prostu nieważna. W przypadku ubezwłasnowolnienia częściowego osoba mu podlegająca ma ograniczoną zdolność do czynności prawnych i nie ma kompetencji do wykonywania takich działań, o jakich wspomniano, bez zgody kuratora, również ustanowionego przez sąd.
I chociaż ubezwłasnowolnienie częściowe dotyczy tylko osoby dorosłej, to w gruncie rzeczy ma ona tak samo ograniczoną zdolność do czynności prawnych, jak dziecko w wieku od 13 do 18 lat – nie można dokonać określonych czynności bez zgody rodziców w przypadku dziecka, kuratora w przypadku osoby ubezwłasnowolnionej.
Umowa o kredyt z osobą ubezwłasnowolnioną nie ma skutków prawnych, ale jeżeli mimo to pieniądze zostały wypłacone, to powstały w ten sposób dług trzeba zwrócić. To, że umowa jest nieważna, nie oznacza, że zobowiązanie w postaci zaciągniętego kredytu nie istnieje. Trzeba jednak zaznaczyć, że zwrotowi w takim przypadku podlega jedynie główna część długu, to jest wypłacony kapitał oraz odsetki ustawowe.
Nie ma natomiast obowiązku uiszczania odsetek czy kar umownych, ani żadnych innych należności wynikających z umowy, jako że sama umowa nie ma skutków prawnych. Warto także wiedzieć, że opiekun osoby ubezwłasnowolnionej w żadnym razie nie jest zobowiązany do spłaty jakichkolwiek zobowiązań zaciągniętych przez jego podopiecznego.