Mając 100 000 zł mamy i dużo i mało pieniędzy. Pod jakim względem jest to dużo?
Otóż w polskich realiach przy średniej krajowej nie robiącej zbyt dużego wrażenia w porównaniu do europejskich zarobków. Można za to kupić w miarę dobre auto do codziennego użytkowania, pół mieszkania, sporo sprzętu rtv agd, a gdy się dobrze zainwestuje, można też rozkręcić biznes. Jednak z punktu widzenia inwestora, ta kwota nie jest zbyt duża i bez odpowiedniego doświadczenia i wiedzy wcale nie tak łatwo będzie ją rozmnożyć.
Nie każdy ma głowę do inwestycji
Wielu wciąż powtarza, że gdyby miało kwotę dla przykładu 100 000 zł, to by zainwestowało, jednak finanse i inwestycje nie są dziedzinami życia, których można się nauczyć w kilka dni, tygodni czy miesięcy. To ciągła praca, doskonalenia umiejętności i gromadzenie wiedzy. Niektórzy po prostu nie mają do tego smykałki i mówiąc kolokwialnie „nie czują” tematyki finansów i inwestycji.
– inwestycje w spółki,
– forex,
– giełda,
W taki i inny sposób można zainwestować swoje pieniądze, jednak od czego zacząć jeśli nigdy wcześniej nie miało się z tym do czynienia?
A może lokata?
To prawdopodobnie najmniej efektywna forma „oszczędzania”, a raczej zamrażania własnych pieniędzy. Nie oszukujmy się, 2 – 3% nie robi już na nikim wrażenia przy obecnej inflacji. Zamrażając 100 000 zł, zarobimy miesięcznie nieco ponad 150 zł, czy lokata faktycznie jest warta naszej uwagi?
Inwestowanie jest ryzykowne?
Zatem co zrobić z pieniędzmi aby na siebie zarobiły, a żeby ich nie stracić? Nie mając wystarczającej i dogłębnej wiedzy, posiadając kapitał, warto zdać się na specjalistów. Obecnie na rynku istnieje wiele firm, przedstawicieli finansowych, a nawet programów (wiele z nich także w bankach), które oferują stopy zwrotu od 5% do nawet 30%. Jak wiadomo im wyższe oprocentowanie, tym zazwyczaj wyższe ryzyko, dlatego warto rozglądać się za programami do 10%. Te zazwyczaj proponują stosunkowo uczciwe rozwiązanie. Dla przykładu wkładamy swoje pieniądze w rozwój spółek, jeśli projekt się rozwinie i zarobi, otrzymamy swoje (przykładowo) 10%. Natomiast jeśli cokolwiek pójdzie nie tak, odzyskamy swoje pieniądze, gdyż tego typu finanse i inwestycje zazwyczaj są ubezpieczone.
Nasze pieniądze pracują efektywniej, przynosząc nam nie 150 zł miesięcznie, a około 800 zł (przy opcji inwestycji 100 000 zł), czyli kwota już jest znacznie bardziej zadowalająca, gdyż po roku zarobimy około 10 000 zł.
Warto się zastanowić nad tego typu programami, są dostępne w wielu bankach i firmach pośrednictwa finansowego i inwestycyjnego.
Powodzenia.
Osobom, dla których priorytet stanowi bezpieczeństwo tradycyjnie polecamy normalną lokatę bankową, ale tą najwyżej oprocentowaną:
Wg mniej najwięcej możnabyłoby zyskać inwestując to 100 000 zł w nieruchomości, kupując np. za te 100 tys jakąś działkę w dobrej lokalizacji.
Najlepiej stoją nieruchomości magazynowe, szczególnie pod dużymi miastami. Wiele hal ma rekordowo niskie wyceny.
Wszystko zależy od celu jaki ma inwestor. Jeśli jest odpowiednio zabezpieczony finansowo to polecam lokatę na 10% w skali roku. Jeśli na bakier u niego z zabezpieczaniem majątku i rodziny to najpierw trzeba się odpowiednio pozabezpieczać, a potem można myśleć o innych inwestycjach.
Dobór rozwiązań jest sprawą indywidualną. Dla jednych lokata na 10% będzie w porządku dla innych nie.
W miarę odsetki to taka inwestycja obligacje korporacyjne Bo lokat do inwestycji nie zaliczam 🙂
Bez zbędnych dokumentów? Wiem, że tak działa, jest u nich w ofercie szybka pożyczka przez internet. Dopasowują wielkość raty do Twoich potrzeb, tak, żebyś mogła ją spokojnie spłacić. Mają konkretnych doradców – pomogą w formalnościach i zaprezentują najlepsze rozwiązanie.
Myślę, że warto zwrócić się do specjalistów, a nie pytać na forum. Ja korzystałam z usług. Doradca z tej firmy pomógł wybrać mi odpowiednie rozwiązanie i nie muszę obawiać się, że w umowie są jakiekolwiek kruczki
Ja polecam inwestycje w przemysłowe elektrownie wiatrowe. Dzięki formie spółki celowej inwestycja ta nie jest już zarezerwowana tylko dla bardzo zamożnych inwestorów. Próg wejścia to około 35 000zł (oczywiście większość inwestorów decyduje się na dużo większe kwoty, ale nie każdy musi mieć wolne np. 2mln zł;)). Jakie są mocne strony takiej inwestycji?
– gwarancja sprzedaży 100% wyprodukowanej energii (Podpisanie umowy z Zakładem Energetycznym daje nam pewność, że wszystko, co nasza elektrownia wyprodukuje znajdzie swojego nabywce, którego płynność finansowa jest nie kwestionowana na rynku.
– policzalność zysku (dzięki przeprowadzonym badaniom zasobów energetycznych wiatru w danej lokalizacji, potrafimy określić ile prądu wyprodukuje nasza turbina) Zyskowność takich inwestycji wynosi około14% rocznie przez okres eksploatacji turbiny, około 25 lat lub nawet 100% po około 2 latach od uruchomienia turbiny przy sprzedaży całej elektrowni do zakładu energetycznego z zyskiem).
Prześledź obligacje – też to obserwuję, a może w kilka osób łatwiej będzie ocenić. Temat wydaje się byc dziwnie pewny i zyskowny. Nie to, że już coś u nich mam – bo nie, dopiero myślę, szukam, porównuję. Oni kupują bardzo tanio mieszkania z rynku bankowego. Sądzicie, że w takim układzie można nie zarobić? Tym bardziej, że zabezpieczeniem jest nieruchomość warta więcej niż obligacja? Nie znalazłem w sieci nikogo, kto by nie dostał od nich kasy.